Przepis pochodzi z bloga Dorotus.
Składniki:
- 130 g masła
- 100 g cukru
- 1 cytryna
- 2 żółtka + 1 do posmarowania ciasteczek
- 200 g mąki pszennej
- 50 g mąki ziemniaczanej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Wykonanie:
Utrzeć masło z cukrem na krem. Cytrynę sparzyć, wyszorować - startą skórkę i wyciśnięty sok dodać do utartego masła. Wciąż ucierając dodać 2 żółtka.
Mąkę pszenną, ziemniaczaną i proszek do pieczenia wymieszać, po czym dodawać po łyżce do masy maślanej wciąż ucierając.
Następnie ciasto włożyć do woreczka foliowego - ciasto jest dość luźne - i schować do zamrażalnika na 3 godz. lub do lodówki na całą noc. Po tym czasie wyłożyć na oprószony mąką blat. Rozwałkować na grubość ok. pół cm. Wycinać ciastka, każdy posmarować żółtkiem i posypać grubym cukrem.
Piec w temp. 200 st. C. ok. 8 min. Wystudzić na kratce.
Smacznego!
9 komentarzy:
do schrupania!
smakowite. ostatnio czytam książkę, w której co i rusz wspominają ciasteczka cytrynowe a teraz i u Ciebie je spotykam. to chyba znak, trzeba zrobić :)
Polecam! Są pyszne... i ten zapach podczas pieczenia - nie do opisania :)
Muszą być bardzo aromatyczne :)
jakie one śliczne
A wiesz, ze nigdy o takich nie słyszałam?
Cudowne!
Jakie ładne krążki! Pozdrawiam
Ale fajniutkie:)
Świetne! Nie wiem czemu ale mam sentyment do ciasteczek z dziurką :)
Prześlij komentarz