czwartek, 1 marca 2012

Ciastka z galaretką


Składniki:

  • 80 g margaryny
  • 210 g mąki pszennej
  • 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 75 g cukru
  • 8 g cukru waniliowego
  • 1 jajo
  • 1 opakowanie galaretki wiśniowej (w/g uznania)

Wykonanie:

Do rondelka wkroić margarynę, rozpuścić na małym ogniu, po czym ostudzić. Do miski wsypać mąkę, proszek do pieczenia, oba cukry, wbić jajo oraz wlać rozpuszczoną margarynę, wyrobić ciasto. Następnie owinąć folią i włożyć do lodówki na 60 min.
W między czasie galaretkę rozpuścić w 1,5 szkl. wody, po czym odstawić do ostudzenia.

Blat oprószyć mąką, rozwałkować ciasto na grubość ok. 3-4 mm i wykrajać koła. W połowie wykrojonych ciastek wyciąć mniejszą, dowolną foremką dziurkę.
Rozgrzać piekarnik do 175°C. Ciastka układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec ok.10 min. Po upieczeniu ostudzić. Następnie jedną część ciastka posmarować galaretką i przykryć ciastkiem z dziurką. Ciastka odłożyć do zastygnięcia. Po tym czasie dziurki uzupełnić tężejącą pozostałą galaretką, odłożyć do stężenia.

Smacznego!


16 komentarzy:

mopswkuchni pisze...

Nie wiedziałam, że to takie proste. Ciastka wyglądają mega apetycznie.

Anonimowy pisze...

Podobs mi się wersja z galaretką:)

Dota Szymborska pisze...

super i jakie proste:)

dorota20w pisze...

pyszne smaki

Kamila pisze...

Bardzo lubię takie ciacha!

Nemi pisze...

Czuję, że stanę się ich zagorzałą fanką:)

Tyna pisze...

Wyglądają jak takie ze sklepu, tylko lepiej;D Pyszności!

goh. pisze...

pięknie się prezentują te ciasteczka, jak broszki z rubinami:)

kachna pisze...

bardzo dziękuję :)

Russkaya pisze...

A można się poczęstować? Bo tak pięknie wyglądają te rubinowe oczka :)

kabamaiga pisze...

Idealne na podwieczorek.

Kaś pisze...

wyglądają prześlicznie!

Wiera pisze...

Takie ciastka stały się moją miłością po świętach w 2009 roku ;). Niestety, potrafi je zrobić dobrze tylko moja mama. Przynajmniej na ten moment.

Biedr_ona pisze...

Od razu nabrałam apetytu ;-D


www.przysmakiewy.pl

Anonimowy pisze...

Gdybym zaserwowala takie ciasteczka, pewnie nikt nie uwierzylby, ze nie sa kupione..:) wygladaja przepieknie! pozdrawiam!

nuovana pisze...

kupiłam wykrajanki, z pewnością wrócę do przepisu gdy będę piec podobne ciasteczka. Tężejąca galaretka... a ja się zastanawiałam jak ją wycinać - głupol...