Inspiracja z bloga Dorotus - tutaj.
Składniki:
Ciasto:
- 300 ml letniego mleka
- 60 g masła
- 100 g cukru
- 2 duże jajka
- 560 g mąki pszennej chlebowej (u mnie zwykła pszenna)
- 10 g suchych drożdży
- 0,5 łyżeczki soli
Masa serowa:
- 400 g sera białego półtłustego
- 2 łyżki miękkiego masła
- 2 żółtka
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 5 łyżek cukru z wanilią
Ponadto:
- 400 g borówek amerykańskich
Wykonanie:
Do letniego mleka dodać masło, cukier, roztrzepane jaja, wymieszać.
Mąkę wymieszać z suchymi drożdżami, dodać sól oraz mleko wymieszane z resztą składników. Wyrobić ciasto tak długo aby było miękkie i elastyczne. Uformować kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości - ok. 1,5 godz. W między czasie blachę o wymiarach 25 x 35 cm wysmarować masłem, wyłożyć papierem do pieczenia. Wszystkie składniki na masę serową wymieszać widelcem, rozgniatając ser biały i pozostałe składniki.
Ciasto krótko wyrobić, rozwałkować na duży kwadrat - ok. 45 x 45 cm, przekroić na pół, w celu otrzymania dwóch prostokątów. Obie części posmarować masą z białego sera, posypać borówkami. Każdy z prostokątów złożyć na pół - wzdłuż dłuższego boku, następnie pokroić ostrym nożem na 8 - 10 części (zrobiłam to za pomocą nitki).
Bułeczki układać na blaszce bardzo blisko siebie (powinny się stykać bokami), przykryć ściereczką, pozostawić do ponownego wyrośnięcia - na 30 - 45 minut.
Piec w temperaturze 200°C przez ok. 25 - 30 min. Jeszcze ciepłe polukrować.
Smacznego!
Ciasto krótko wyrobić, rozwałkować na duży kwadrat - ok. 45 x 45 cm, przekroić na pół, w celu otrzymania dwóch prostokątów. Obie części posmarować masą z białego sera, posypać borówkami. Każdy z prostokątów złożyć na pół - wzdłuż dłuższego boku, następnie pokroić ostrym nożem na 8 - 10 części (zrobiłam to za pomocą nitki).
Bułeczki układać na blaszce bardzo blisko siebie (powinny się stykać bokami), przykryć ściereczką, pozostawić do ponownego wyrośnięcia - na 30 - 45 minut.
Piec w temperaturze 200°C przez ok. 25 - 30 min. Jeszcze ciepłe polukrować.
Smacznego!
4 komentarze:
pyszne drozdzowki! uwielbiam takie! :)
Lubie takie smaki drożdzowiec to generalnie mój faworyt z borówkami nie eksperymentowałam jeszcze ale już w tym roku posadziłam przy domu pare krzewow także w przyszłym roku nie omieszkam:) Ja bym Tobie poleciła konfiturę z fig i żurawiany dla mnie rewelacja jak będziesz miala okazje wypróbuj.
wspomnienie dziecinstwa ;p
jak tylko zobaczyłam zdjęcia, poczułam smak :) Boskie!
życie & podróże
gotowanie
Prześlij komentarz